Tag: AMP

Dokończyć budowę Huty Katowice

No Comments

Zakończyć inwestycję z PRL-u w IV Rzeczpospolitej – to dopiero byłoby osiągnięcie! Realizacja ostatniej części projektu budowy Huty pozwoliłaby także na rozwój gospodarczy Dąbrowy Górniczej oraz stworzenie ram prawno-organizacyjnych do proekologicznego uporządkowania przestrzeni w jej najbliższym sąsiedztwie.

Aby to osiągnąć należy wybudować wiadukt, łączący bramy towarowe nr 8 (czynna) na Tworzniu i nr 7 (możliwe ponowne uruchomienie) na ulicy Towarowej z ulicą Podlesie. Na Podlesiu jak na Hucie – droga dwupasmowa z pasem zieleni oraz chodnikiem połączy zakłady AMP ze węzłem S1, umożliwiając przemieszczanie dowolnej liczby ciężarówek (TIR-ów).

I tu mamy pierwszy efekt ekologiczny – absolutny brak zabudowań przy tym ciągu komunikacyjnym – oraz biznesowy – wzdłuż całego wschodniego Podlesia aż do S1 można umiejscowić firmy obsługujące Hutę np. logistyczne (bazy TIR-ów), które teraz nielegalnie powstają głównie na Tworzniu. Dla takich miejsc proponujemy nazwę – Strefy Aktywności Gospodarczej (SAG), gdzie docelowo można przenosić również inne uciążliwe dla Mieszkańców naszego Miasta firmy, choćby ze Strzemieszyc czy centrum Dąbrowy Górniczej, zachęcając je różnymi rozwiązaniami podatkowymi i prawnymi (np. jako wsparta przez Rząd strefa ekonomiczna oparta o ustawę z dnia 10 maja 2018 r. o wspieraniu nowych inwestycji).

Następny pozytywny efekt ekologiczny dla mieszkańców Tworznia, Strzemieszyc i Ząbkowic można osiągnąć wprowadzając administracyjne zakazy wjazdu dla pojazdów powyżej 7 ton, a to:

  • na Tworzniu – od numeru 55 do skrzyżowania z Aleją Piłsudskiego,
  • w Strzemieszycach – na ulicy Puszkina przy wyjeździe z firmy Remondis,
  • w Ząbkowicach – na ulicy Związku Orła Białego od skrzyżowania z Aleją Roździeńskiego.

Tym samym samorząd Dąbrowy Górniczej wymusiłby skanalizowanie ruchu transportu ciężkiego przez nowy wiadukt Tworzeń/Podlesie oraz omijanie Ząbkowic poprzez rondo Gołonoska/Związku Orła Białego przez tereny inwestycyjne Tucznawa.

Przy okazji należałoby zrealizować (dokończyć) obwodnicę dla Ząbkowic i Tucznawy.

Pieniądze z programu Mosty Plus wydają się być pisane pod takie inwestycje…

Categories: Urzędy, Zielona DG Tags: Tagi: ,

Wniosek o natychmiastowe tymczasowe zamknięcie zakładów ArcelorMittal Poland

1 Comment

No i stało się – na ręce p.o. Głównego Inspektora Ochrony Środowiska oraz m.in. Ministra Ochrony Środowiska został wystosowany wniosek o natychmiastowe tymczasowe zamknięcie zakładów hutniczych ArcelorMittal Poland S.A. (zobacz) – do czasu sporządzenia niezależnego od władz huty i Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Katowicach raportu o stanie technicznym instalacji i urządzeń, w tym urządzeń chroniących środowisko przed zanieczyszczeniem.

Wniosek ten, zapowiadany przez Stowarzyszenie Mój Tworzeń w serwisie informacyjnym „O czym szumią dęby”,

został wysłany do wiadomości m.in. posłów na Sejm RP Roberta Warwasa, Waldemara Anzela i Barbary Chrobak, senatora RP Arkadiusza Grabowskiego, Marszałka i Wojewody Śląskiego oraz Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Katowicach.

O dalszych losach pisma Stowarzyszenia Mój Tworzeń w Dąbrowie Górniczej będziemy Państwa informować w tym serwisie i na profilu Stowarzyszenia na Facebooku.

Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Katowicach – może wystarczy?

No Comments

Huta Katowice dymi i pyli…

Nie minęła jeszcze burza, którą po wielokrotnych awariach na terenie ArcelorMittal Poland S.A. Oddział w Dąbrowie Górniczej zrobiło Stowarzyszenie Mój Tworzeń z sąsiadujących z zakładami hutniczymi terenami mieszkaniowymi, a już szykuje się następna.

Od przełomu lutego i marca przez kolejne pięć tygodni z nieba (a właściwie z Huty Katowice) leciały pyły, które prawie w całości miały połysk i właściwości metaliczne. Zaalarmowane władze samorządowe i regionalne oraz służby ochrony środowiska ustaliły, że na terenie Huty doszło do co najmniej kilkukrotnych, nigdzie nie zgłaszanych (pomimo obowiązujących zapisów prawa lokalnego) awarii skutkujących opadami pyłów na okoliczne tereny (jak również – choć nikt nie chciał tego ustalić – na teren całej Dąbrowy Górniczej). Żeby było smutniej (bo śmieszne to nie było od początku), największym rzecznikiem winowajcy zaistniałej sytuacji, tj. ArcelorMittal Poland okazał się… Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Katowicach Tadeusz Sadowski. Informował on wszem i wobec, że pył był do tej pory w normie, więc ten, który spadł, również MUSI być w normie. A tak w ogóle, to spółka ArcelorMittal (jak sama za każdym razem twierdzi) inwestuje 700 milionów złotych w ochronę środowiska i powinno być lepiej…

Tylko że rzeczywistość skrzeczy, Panie Inspektorze i Szanowni Metalowcy… W drugiej dekadzie maja co kilka dni spadało z nieba coś, co trudno nazwać nieszkodliwym pyłem o małej zawartości metali.. Mieszkańcy Tworznia, jak pan Stanisław Błaszczyk, codziennie zbierają ze swoich posesji, samochodów czy parapetów całe stosy metalicznych opadów – i tylko brak środków na certyfikowane badania powstrzymuje lokalną społeczność przed samodzielnym określeniem stopnia zanieczyszczenia środowiska i udowodnienie urzędom i instytucjom, że ma tu miejsce katastrofa ekologiczna.

Szkoda tylko, że WIOŚ zamiast pobrać i zbadać próbki metalicznych opadów w momencie zgłoszenia, poucza poszkodowanych ludzi i staje na straży… trucicieli. Może już czas odejść, Szanowny Panie Inspektorze Ochrony Środowiska?

O czym szumią dęby (2018.05.17)

Huta truje… bezkarnie

No Comments

Cóż można dodać do poniższego pisma z Urzędu Miasta w Dąbrowie Górniczej?

Huta truje i truć może dalej – przepisy nie przewidują przypadku, że trucie poprzez niekontrolowane opady pyłu może powodować szkody na mieniu, zdrowiu i życiu Mieszkańców. A jeśli Mieszkańcy uważają inaczej – to tym gorzej dla Mieszkańców…

Huta zatruwa Dąbrowę. Tysiące ton pyłów nad miastem

1 Comment

Tu się nie da żyć, jesteśmy u kresu wytrzymałości. Huk maszyn, 700 ciężarówek dziennie przejeżdżających przez wąską ulicę, spadający z nieba czarny pył lub brokat. Na ulicy Tworzeń w Dąbrowie Górniczej panuje apokaliptyczny krajobraz. Domy usytuowane pośród dymiących kominów przypominają bardziej ukraiński Czarnobyl niż miejsce do zamieszkania. Rocznie na okolicę spadają tony pyłu. Ludzie muszą w tym żyć

Problemy zaczęły się, gdy w 2007 roku zmniejszona została strefa ochronna wokół Huty Katowice, dzisiaj to koncern ArcelorMittal. Urzędnicy twierdzą, że uczyniono to na samą prośbę dąbrowian, którzy podobno chcieli się w tym miejscu osiedlać.

Pozostawiono część domów, których nie wykupiono pod budowę huty Katowice. Ich wykup obecnie wiązałby się z kosztami dla miasta i skarbu państwa. Od tego czasu zaczęła się wolna amerykanka. Nikomu nie zależy na tym, by zmienić plan zagospodarowania przestrzennego i cały teren przeznaczyć tylko pod przemysł. Mieszkańcy zostali sami ze swoimi problemami.

Pomimo zapewnień o inwestycjach i wielkich pieniądzach na nie, hałas nie zmniejszył się, pyłów jest coraz więcej. Koncern nic nie robi dla nie tylko dla zmniejszenia uciążliwego sąsiedztwa, ale zdrowia mieszkańców Dąbrowy Górniczej – uważa Jan Pietraga ze Stowarzyszenia Mój Tworzeń.

Argumenty te odpiera huta. – Obecnie prowadzimy inwestycje, które wkrótce znacząco zmniejszą nasze oddziaływania na środowisko. Łączna wartość projektów przekracza 700 mln zł – wyjaśnia Marzena Rogozik z biura prasowego ArcelorMittal. Dodaje, że spółka aktywnie włącza się w życie Dąbrowy i wspiera szkoły wyposażając je w sprzęt komputerowy.

Z ustaleń „Faktu” wynika, że koncern odprowadza do budżetu miasta ok. 50 mln zł z tytułu podatku od nieruchomości. To spore pieniądze. – Nie widzimy żadnej poprawy, z roku na rok jest coraz gorzej  – kwituje Jan Pietraga.

Bartosz Matylewicz rzecznik urzędu miejskiego w Dąbrowie Górniczej wyjaśnia, że miasto nie ma prawa skontrolowania huty, bo działa ona w oparciu o tzw. zintegrowane pozwolenie dla dużych zakładów. Co oznacza, że kontrole przeprowadzają tylko służby Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Miasto może tylko powiadamiać o awariach lub niepokojących zdarzeniach.

Autor: REC, FAKT24